Hmm... a co z łowcą ( Cerber)

Administrator

Dziękuję za komplement Eli. Gorzej, jeśli moją urodę docenilby wampir płci męskiej...

Co do metod wyciągnięcia przedwiecznego na światło dnia, podczas rozmowy z szanowną Panią moderator zdałem sobie sprawę, iż mogłoby to być prostsze niż się mi wydawało. Jeśli uznać promienie gwiazdy dnia za śmiertelnie niebezpieczne dla takiego wampira - wystarczyłoby go przekonać, iż tak nie jest (fakt, taka manipulacja mogłaby ciut zająć, ale uznaję ją za możliwą). Wszak jak to się prawi - zakazany owoc ciągnie najbardziej

Wewnątrz

Wiesz V..z tymi zakazanymi owocami jest różnie. Co dla mnie to jedyny sposób na zwabienie wampira to...wiecie co Wink

ponoć pożądanie otumania, a seks wykańcza. No i mamy naszego "słabego" wampira Smile

Administrator

V- podziwiam arsenał i pewnie w walce jeden na jednego miałbyś ogromną przewagę, ale jeśli musiałbyś dorwać wampira w bardziej zaludnionym miejscu, to obawiam że musiałbyś zachować trochę amunicji na stróżów porządku. Wtedy też seria z Twojego AK-47 byłaby kłopotliwa, chyba że byłbyś w stanie poświęcić kilku przechodniów dla zabicia krwiopijcy Wink

Natomiast co do problemu jaki może się pojawić po przemianie w mgłę - tak jak Kiepscy robili z duchami, odkurzacz i skraplać Very Happy

Przyjdę się wtedy napić Wink

(tak w ogóle byłaby to ironia losu, wypić wampira).

Gdybym polował, miałbym przygotowany starannie przemyślany plan i sam siebie przygotowałbym fizycznie. Jeśli nie ma takiej możliwości by wszystko starannie zaplanować, to przynajmniej mieć w głowie jakikolwiek sposób działa, choćby tylko awaryjny. I oczywiście gustowna laska z ukrytym ostrzem na wzór rapiera Wink

Moderator

hmm Hunterku, to z ta laska to dwojako mozna zrozumiec. (:
Tak patrze na te posty i zastanawiam sie, czemu kazdy chce sie porywac nan w pojedynke. czy nie byłoby sluszniej polaczyc siły i opracowac wspolny plan?

Administrator

Tak jak W "Draculi"? Bardzo dobry pomysł i to chyba najlepsze rozwiązanie. Nawet jeśli ktoś polegnie, są inni, którzy mogą kontynuować pracę.

Myślałem o drewnianej lasce, ale jeśli już mówimy o tworzeniu zespołów Wink

Starszy wampir

Dobrze zrozumiałem,chcecie wspólnie zapolować.
Nie wyglupiajcie się,bo zostanę tu sam jak palec.

Administrator

Hmm Nadi, czemu w pojedynkę? To kwestia osobowości. Mi lepiej pracuje się samemu, gdy nie muszę się przejmować czyimiś poczynaniami, co obniżało by moją wartość w boju poprzez najzwyczajniejszą na świecie dekoncentrację.

Moderator

Ciekawe...ta dekoncentracja to moze trafny hak na wampira. Wiesz Viperku to mogloby wypalic xD Ty zdekoncentrowany osobami towarzyszacymi wampir tobą ... a reszta działa ;P

Ps. Rozumiem kazdy ma inne podejscie do łowów Wink

Jednak ja jestem zdania, ze w grupie siła.

Duchu ktos musi polowac ;]

Administrator

Widzisz Nadi, nawet moim zdaniem sam wybór strategii jest kwestią charakteru. Przykladowo ja zdecydowanie wolę w jakikolwiek sposób działać samotnie. Zgodnie z tym, co wcześniej wspomniałem pozwala mi to na lepszą koncentrację a także moje działania mogą być bardziej elastyczne, nie podlegające żadnym decyzjom grupy.

Z drugiej strony poniekąd rozumiem Twoje podejście... W grupie można dłużej przetrwać, ale czy zwyciężyć?? Jak dla mnie, przy moim usposobieniu, byłoby mi jedynie ciężej...

A czy bym wygrał - to juz inna sprawa. Co by nie mówić dyskutuję jedynie nad komfortem działania...